Z okazji „Festiwalu Otwarte Ogrody” zwiedziliśmy piękną wille La Fleur z kolekcją dzieł sztuki wpadliśmy na chwilę do Tężni potem był czas na małe słodkości w kawiarence. W willi Moja zobaczyliśmy wystawę prac Anny Buczkowskiej „Malarstwo inspirowane naturą” następnie wille Żeromskiego po której oprowadzała nas prof. Alina Kowalczykowa córka Stanisława Lorentza. Ostatni zwiedzany obiekt to Chata Wuja Toma z wystawą rzeczy na korbkę i tutaj było też coś dla ciała czyli obiadek. W związku z niedosytem jazdy na rowerach pojechaliśmy do domu wzdłuż Jeziorki przez Bielawę i Powsin na Kabaty. /ec/
Działy
Informacje