Val di Fiemme to dolina płomieni. I rzeczywiście o zachodzie słońca biały wapień Dolomitów mieni się barwami purpury. I tu właśnie dzielna grupa narciarska naszego klubu jeździła przez 6 dni (przejechaliśmy w sumie ok. 400 km) w cudownym włoskim słońcu. Mimo ogólnego w Europie braku śniegu trasy narciarskie przygotowane były wyśmienicie. Do tego wspaniała narciarska atmosfera, wieczory integracyjne, bale, śpiewy, zawody (slalom), wyjazdy na basen i domowe jedzenie. Byliśmy oczywiście w słynnym domku czarownic (u naszych koleżanek) a w drodze powrotnej w uroczym soborowym Trydencie. Wszystko to spowodowało, że wyjazd będziemy długo pamiętać i już z radością czekamy na następny – w Szwajcarii.
Stanisław Wiśniewski
Działy
Informacje