Przemyśl przywitał nas deszczem. Dzielnie zwiedzaliśmy TWIERDZĘ PRZEMYŚL – otrzymaliśmy solidną lekcję historii. Można powiedzieć, że tym razem nam się poszczęściło. Zobaczyliśmy Bieszczady w dwóch odsłonach- jesiennej i zimowej. Obie piękne. Dobrze się chodziło, ani błoto ani śnieg nas nie zniechęcał. Kultowe miejscówki też odwiedziliśmy: Siekierezadę w Cisnej, Domek Socjologa na Wielkim Otrycie oraz Park Konny w Zatwardnicy. A po codziennych ucztach w Sękowcu, wszyscy musieliśmy po powrocie do domu pójść na dietę.
Działy
Informacje