Biegówki !
Jak co roku z nadzieją na dobry aktywny wypoczynek jechaliśmy do perły
Karkonoszy Szklarskiej Poręby, ale takiej dramatycznej sytuacji
śniegowej nikt się nie spodziewał. Jakuszyce, główny polski ośrodek
narciarstwa biegowego co roku olśniewał piękną pokrywą śnieżną i
wspaniale przygotowanymi trasami biegowymi a w tym roku śniegowa i
pogodowa katastrofa. Trochę jednak tego śniegu było. Co prawda mokry,
zbity, trasy pełne szyszek i igliwia jednak z trudem ale jakoś się
jeździło. Gorzej z codziennie padającym deszczem. Dodatkowo trafiliśmy
na odbywające się mistrzostwa Europy juniorów w biathlonie więc część
tras nie była dostępna, za to na stołówce można było oglądać młodych
zawodników i urodziwe zawodniczki z oryginalnych dla nas (biegówkowo)
krajów jak Turcja, Bośnia, Chorwacja, Rumunia i inne (wygrał zawodnik z Mongolii).
Mimo tych niedogodności nastroje w naszej grupie a było nas 26 osób były
doskonałe, wręcz entuzjastyczne. Trudności pokonywaliśmy z uśmiechem i
najważniejsze, że w tak trudnych warunkach wszyscy wrócili żywi, zdrowi
i zadowoleni, bez kontuzji i urazów. Choć moja obolała kość ogonowa i
potłuczone pośladki zdają się mówić coś innego. To do zobaczenia na tych
dziwnych nartach za rok. A na razie wracamy do rzeczywistości.
Z narciarskim pozdrowieniem (st w).
- na trasie Dolny Dukt
- na trasie
- gęsiego kolego
- na trasie
- na trasie
- koło schroniska
- schronisko Orle
- Bośniacy uczą nas swojego tańca
- wracamy do domu