Nareszcie Wiosna
Sam pan Prezes osobiście oświadczył, że dosyć już tej przebrzydłej
mroźnej i śnieżnej zimy … i ogłosił Wiosnę, co nasi dzielni członkowie
z radością przyjęli. Naczelny klubowy Żeglarz wykonał rytualny zamach i
tylko Zula była nieukontentowana, że takiego ładnego aportu nie może z
wody odzyskać. Do ogólnego zadowolenia dostosowała się również aura i
biorąc pod uwagę ważność przedsięwzięcia przesunęła nieuniknione
deszczysko na po imprezie. Wiosenny koloryt zapewnił również dobrze
zaopatrzony i smaczny poczęstunek, za co organizatorom i wykonawcom
dziękujemy. A najlepszym opiniodawcą spotkania są (co widać na
zdjęciach) radosne, uśmiechnięte buzie 40 tu uczestników. I w takim
wiosennym nastroju witamy okres świąteczny i zbliżającą się wielkimi
krokami Wielka Turystykę.
(st w)
- w drodze nad Świder, już niedaleko
- radosna prezentacja Panny Marzanny
- Jeszcze tylko trzeba rozwiązać quiz o wielkanocnych obyczajach
- Ostatnie tęskne spojrzenie
- ... i poleciała do morza
- Uczestnicy