8 rowerzystów Agrykoli pojechało pociągiem do stacji Zabieżki. Stamtąd rowerami pojechaliśmy do uroczej wsi letniskowej Ponurzyca. Trafiliśmy tam na luksusowe miejsce na popas na terenie świetlicy sołeckiej a dawniej szkoły wzniesionej w czynie społecznym w 1931 r. Każdy wyjął i zjadł swoje mebelki zabierane na wycieczkę; czyli kanapki. W okolicach Ponurzycy jest wiele ślicznie umajonych leśnych kapliczek a wszystkie krzyże przydrożne są udekorowane. Cieszył oko regionalny styl wiat na przystankach PKS. Po drodze na Bagno Całowanie wstąpiliśmy w Podbieli do sklepu na deser do przełamywania; czyli na lody. Samo bagno to b. duży obszar z wieżą widokowa i dwiema drewnianymi ścieżkami dydaktycznymi. Nazwa wzięła się od pobliskiej wsi Całowanie będącej własnością rodziny Całowańskich. A legenda mówi że protoplaści rodu jak dostali wieś to całowali się pod dębem lub lipą. Wróciliśmy do stacji kolejowej Otwock. Pogoda dopisała. (A.L.)
- Przy pomniku leśnika
- Bagno Całowanie
- Ponurzyca. Jedna z wielu urokliwych kapliczek
- Wieża widokowa na Bagnie Całowanie
- Na ścieżce dydaktycznej
- Ponurzyca - miejsce na popas.








