Kajaki na Kurpiach

W lipcowe upalne dni pokaźna grupa naszego klubu wzięła udział w 22
Kajakowym Spływie Rodzinnym doskonale organizowanym przez Marynarkę
Wojenną RP. Mimo to nie wyróżnialiśmy się bo uczestników było 120 na
około 60 kajakach. Płynęliśmy wspaniale meandrującą uroczą rzeką Pisą
oraz znacznie większą Narwią. Zwiedziliśmy zabytki Piszu, Łomży i
Nowogrodu z niezwykle ciekawym skansenem kurpiowskim a także złożyliśmy
kwiaty w miejscu pamięci w Strękowej Górze koło Wizny (kpt. Raginis).
Oprócz tego odkryliśmy wspaniale położony lokal „Wiszące Tarasy” z
panoramicznym widokiem na ujście Pisy do Narwi i całą okolicę
(polecamy). Podsumowując: świetna organizacja, dobre wyżywienie, występy
zespołów artystycznych i zabawy, wszystko to powoduję, że imprezę  długo
się będzie pamiętać i chętnie wracać. Myślę, że w przyszłym roku będzie
nas jeszcze więcej. (st w)

Kategoria: Relacje z imprez

Wycieczka rowerowa

W dniu 31.07.2021 r. grupa 5 rowerzystów Agrykoli przejechała trasę z Gocławia do jez.Aleksandrowskiego a następnie do leśnego baru Przy Stajni i wróciła na Gocław. W lesie widzieliśmy pułapkę na dziki. Kilka takich pułapek jest ustawionych w podwarszawskich lasach. Pogoda dopisała.

Kategoria: Relacje z imprez

Wycieczka rowerowa 22.07.2021

W dniu 22.07.2021 r. grupa 11 rowerzystów pojechała ze stacji Żyrardów  do gospodarstwa agroturystycznego Skowronki na pole lawendowe. Następnie pojechaliśmy do wsi Grzegorzewice gdzie w letniej restauracji serwowano dania z 5 gatunków ryb hodowanych w pobliskich stawach. Potem pojechaliśmy obejrzeć kompleks pałacowo-parkowy w Radziejowicach. Pogoda dopisała a na trasie widzieliśmy urocze kapliczki przydrożne. Wróciliśmy do stacji Jaktorów.

Kategoria: Relacje z imprez

Wycieczka rowerowa

W dniu 11.07.2021 grupa 16 rowerzystów wyruszyła ze Śródborowa do Glinianki gdzie zobaczyliśmy zabytkowy drewniany kościół św.Wawrzyńca z r.1763. Tam były nagrywane odcinki serialu Plebania. Potem pojechaliśmy do wsi Siwianka zobaczyć duże pole lawendowe. Na miejscu można było kupić artykuły uzyskane z przetworzonej lawendy. Następnie równą jak stół szosą pojechaliśmy do Starej Wsi koło Kołbieli obejrzeć zabytkowy neorenesansowy pałac projektu L.Marconiego z r.1866-78 obecnie w ruinie. Pałac był własnością Zamoyskich do II wojny światowej. 22.09.1939 r. z balkonu tego pałacu do żołnierzy niemieckich przemawiał A.Hitler. Następnie rozdzielona grupa dwoma różnymi drogami wróciła na stację do Otwocka. (A.L.)

Kategoria: Relacje z imprez

Stacjonarny obóz rowerowy – 08 – 18.06.2021

No i byliśmy w Drawskim Parku Krajobrazowym. „Ranczo w Dolinie” – w Dobrosławiu,  rzeczywiście w dolinie bo nie ma zasięgu. Dookoła pola, łąki i lasy. Sielsko. Do najbliższego sklepu 3 km ale do jeziora – 100 m. Jezioro Siecino ma krystalicznie czystą wodę i jest głębokie na 45m.

Nasze lokum bardzo wygodne, zabudowa w czworoboku z dziedzińcem po środku (stoliki, parasole). Konie, które chodzą luzem czasem przychodziły sprawdzić co goście mają w kuflach i filiżankach. Barany były mniej towarzyskie wolały swoją łąkę.

Codziennie objeżdżaliśmy inne jezioro. Drogi piaszczyste, gruntowe, czasem trudne. Wieczorem, po powrocie spontanicznie zawiązał się przyspieszony kurs czyszczenia łańcuchów. Zwiedziliśmy miasta Borne-Sulinowo, Połczyn Zdrój, Złocieniec. Udało nam się w iście mistrzowskim stylu spłynąć rzeką Drawą – mokrych było dużo ale tyle osób ile weszło do wody tyle z niej wyszło.

W trasy wyjeżdżaliśmy smacznie najedzeni z piętrowymi kanapkami w sakach. A śniadaniowy szwedzki stół był pyszny i rozmaity: na gorąco, na letnio i na zimno. Wędliny, jajka, przeróżne sery, sałatki, roladki, warzywa i owoce.

Młody chłopak, szef kuchni miał wyjątkowy talent kulinarny do urozmaicania potraw i przypraw. Pod naporem zdesperowanych koleżanek ustąpił i dał nam kilka przepisów.

Jezioro było przyjazne. Co rano kraulowały w nim dwie złote rybki, a po południu nasi byli nad wodą (pomost), na wodzie (łódka, rowerek) i w wodzie (próby nauki „delfinem”).

Trochę szybko to minęło, niechętnie wracaliśmy wiedząc, że czeka nas warszawski skwar. A na osłodę wieźliśmy w dużej ilości słynne drahimskie miody.

Jola Passini

Kategoria: Relacje z imprez

A my jeździmy

A my jeździmy ….. bo uważamy, że jazda na rowerze po świeżym powietrzu
jest o wiele zdrowsza niż siedzenie przed telewizorem. Na zdjęciach:
tańczymy nad najładniejszym zakolem Świdra, pozujemy przy ujściu Mieni
do Świdra i odsapujemy przy ujściu rzeczki Jeziorki do Wisły wraz z
pilnującym okolicę czworonogiem. Kawiarnia w Powsinie jeszcze zamknięta
ale już na majówkę …. Zapraszamy na kolejne wycieczki. St. Wiśniewski

Kategoria: Relacje z imprez

Wesołych Świąt

Wszystkim członkom i sympatykom  składamy najserdeczniejsze życzenia, pogodnych, radosnych i zdrowych Świąt Wielkanocnych.
Zarząd
_Jagoda - kartka Wielkanocna
Kategoria: Życzenia

A my się nie dajemy!

Pod tym hasłem mimo trudnej sytuacji zdrowotnej nasi dzielni turyści realizują turystyczne zamierzenia, bo ile można siedzieć w domu, a na świeżym powietrzu nie łatwo się zarazić wirusem. Był więc cykl wycieczek po Puszczy Kampinoskiej – zwiedzaliśmy miejsca martyrologii oraz walczyliśmy z krzaczorami i wiosennymi roztopami. Z kolei w Mazowieckim Parku Krajobrazowym byliśmy tuż przed uroczystością odsłonięcia nowej tablicy pamiątkowej poległych w obronie Warszawy lotników, przeszliśmy szlakiem naszej ulubionej Mieni z popasem przy Bartku Mazowieckim, oraz piekliśmy kiełbaski nad zimowym jeszcze i śnieżnym Świdrem. Z nostalgią też podziwialiśmy świat minionej już techniki w muzeum w Otrębusach. A jak już zrobiło się nieco  cieplej to natychmiast uruchomiliśmy nasze ukochane dwukołowce i na pierwszej wycieczce zaliczyliśmy nową przeprawę przez Wisłę czyli most południowej obwodnicy Warszawy a na  Plaży Romantycznej zwodowaliśmy Marzannę.  A kysz zimo! Czyli otwieramy nowy rozdział naszej działalności – ROWERY ! Do zobaczenia wkrótce.

St. Wiśniewski

Kategoria: Relacje z imprez

Pandemiczne narty w Czarnej Górze. 14 – 19. 02.2021

A jednak się szusowało! !

Adres Tatrzańska 27 w Czarnej Górze jest dobrze znany narciarzom z Grupy Agrykola. Ale po raz pierwszy w pensjonacie Grażyny i Jana Budzów pojawiło się sześcioro odważnych, którzy postanowili sprawdzić, jak się jeździ na nartach tuż  po otwarciu stoków, ale jednak w czasie pandemii. Różnice były przede wszystkim kosmetyczne: maseczki (tylko w kolejce do wyciągów), mycie rąk (tam gdzie trzeba). I mniej kontaktów towarzysko – osobistych (ale bez przesady).

Na dobrze przygotowanych stokach Kaniówki i Kotelnicy, Kozińca i Litwinki, Jurgowa narciarzy nie brakowało, głównie dzieci i młodzieży, jakby ferie szkolne trwały na trasach narciarskich bez przerwy od Bożego Narodzenia. Seniorzy, tacy jak my, czyli Basia, Jagoda, Teresa, Felek, Wojtek i Włodek, (panowie stanowili Dream Team) choć w mniejszości, to wyróżniali się nienagannym stylem jazdy, energią i kondycją. Zwłaszcza, że kolejek do kolejek było jak na lekarstwo na covid, czyli prawie wcale. Można było śmigać od rana do późnego wieczora, bo wyciągi nadrabiały stracony czas i pracowały do 22:00.

Dodatkowych zimowych atrakcji brakowało: żadnych kuligów z pochodniami, basenów, term i bani. Wiadomo – pandemia. Tylko narty w czystej postaci. I tak trzymać, jeśli władza i pogoda pozwolą.

Wł. Wojcieszak

Kategoria: Relacje z imprez

Turystyczne zakończenie karnawału

Karnawał zakończyliśmy „po bożemu”. Co prawda nie na balowej sali a na
pieszej wycieczce po pięknym, zaśnieżonym lesie w Mazowieckim Parku
Krajobrazowym. Malowniczą trasę znaną z trudności ale i urody przez
kocie grzbiety przeszliśmy koncertowo prawie w komplecie. A u celu czyli
w kajakowym Ośrodku nad Świdrem „Pod Prąd” czekała nas nagroda w postaci
ogniska i wiktuałów do spożycia a nasze Walentynki otrzymały zasłużone
słodycze. Odśpiewaliśmy na powitanie „pieśń prezesa” (łubu dubu) a pobyt
uprzyjemniała nam wspaniała muzyka, którą  zapewniła nasza miła
koleżanka Ela. I ze zgrozą ale też uznaniem obserwowaliśmy grupę morsów
pływających w rzece a następnie brodzących boso po śniegu (panie w
bikini też były). Impreza iście karnawałowa i myślę, że 25 uczestników
świetnie się bawiło. Pozdrowionka. (Stanisław Wiśniewski, zdjęcia Krystyna Bochenek).

Kategoria: Relacje z imprez